Posty

FURĄ NA FURMANIEC...

Obraz
Dalekie obserwacje Tatr z Tuchowa Furmaniec to niewielkie wzgórze na Pogórzu Ciężkowickim, wznoszące się na północ od Tuchowa. Odległości w kadrach może i nie są spore (jak na obserwacje Tatr), ale nasza wielka granitoidowa piła ładnie komponuje się z położonym na linii strzału Tuchowem, gdzie wyraźną dominantą w krajobrazie jest bryła klasztoru Redemptorystów. Na miejsce trafiłem przypadkowo i nieco późno, ale co nieco udało się złapać. Punkt obserwacyjny jest łatwo dostępny z wygodnym dojazdem dla zmotoryzowanych prawie pod sam krzyż. Gdzie koło cmentarza wojennego nr 163 można wygodnie rozstawić statyw na ziemi nabitej sporą ilością kul z Mosinów i Mannlicherów... Furmaniec to pagórek z krzyżem w lewej części kadru. W dole właśnie przejechał sobie TLK do Nowego Sącza. A to już ogólny pogląd na południe. Oraz to samo chwilę później i nieco szerzej. Rejon Doliny Białej Wody. Solidne wcięcie to Dolina Roztoki z Doliną Pięciu Stawów Polskich. Tatr ciąg dalszy.

NOWOROCZNE HORYZONTY

Obraz
Dalekie obserwacje Karpat Wschodnich z Tatr To już chyba tradycja ze strony natury, że w okolice sylwestra zsyła niezłą widoczność nad Europę Środkową. To też tradycja, że w okolicy sylwestra siedzę w robocie, ale tym razem tylko do 19 w Limanowej, przez co zdążę obrócić na wschód słońca w Tatry. Wypad trochę "na śpiocha", ale wykonalny. W Sączu dołącza Aśka z Tarnowa, ćpam dużą ilość kawy i jedziemy... Na Vabcu krótki postój by popatrzeć na to i owo. Pod Łomnicą widać jak ratraki pracują na poranny sztruks... Po drodze, w Niżnych Rużbachach ląduje nam kilka petard przed maską i o północy w Spišskiej Beli zatrzymujemy się na chwilę na czas "przejścia frontu" by pooglądać główną kanonadę przygotowania artyleryjskiego. Koło renesansowej dzwonnicy didżej odpala muzę ze swojego wana. Nie ukrywam zaskoczenia, bo pierwszą piosenką jest... "Ona tańczy dla mnie" :) Spišská Belá to takie "optyczne" miasto. Biorąc pod uwagę to, że to ojc

DAWNE DWIE SETKI, CZYLI U ZARANIA PRZYGODY

Obraz
Dalekie obserwacje Karpat Wschodnich z Radziejowej Tytuł bynajmniej nie odnosi się do zaległej kolejki przy ognisku, a do mojego pierwszego strzału na dystans ponad dwustu kilometrów. Mowa o obserwacji Stoja z Radziejowej, która plasuje się na liście najbardziej odległych obserwacji do wykonania z terenu naszych gór i w ogóle jednej z odleglejszych w naszym kraju. Ukraińskie Karpaty z Radziejowej obserwowałem już dużo wcześniej, właściwie to zaraz po postawieniu wieży widokowej w 2006 roku, ale trochę czasu upłynęło zanim zdobyłem coś na czym mógłbym to sensownie uwiecznić. Pierwsza taka okazja wypadła mało korzystnie, podczas przypadkowej przechadzki i przy coraz bardziej słabnącym oświetleniu i jedyne co wsparło fotografowanie, to spore albedo ośnieżonych połonin. Zdjęcia uzyskałem słabej jakości , ale wtedy moja wiedza o fotografii ograniczała się do znajomości miejsca położenia guzika spustowego  na korpusie aparatu, a noszenie statywu uznawałem tylko za zadatek do nabawienia

WSCHÓD NA WSCHODNIM KANCIE TATR

Obraz
Dalekie obserwacje Karpat Wschodnich z Kieżmarskiego Szczytu Kieżmarski Szczyt... Ten spory kawał skały flankuje od wschodu Tatry Wysokie. Wyróżnia się w krajobrazie potężną, ponad półtorakilometrową deniwelacją ponad otoczenie, a z sąsiedniego Małego Kieżmarskiego Szczytu opada legendarna tatrzańska ściana. Ściana niebagatelnego kalibru, bo liczy sobie ponad 900 metrów pionu. Możliwości obserwacyjne z tego punku są równie spore. Panorama sięga od Karpat Wschodnich po Sudety Wschodnie. O ile mamy dobrą widoczność... Lato 2016 w dalszym ciągu mnie zaskakuje, bo początek sierpnia przyniósł masy w miarę klarownego powietrza, dokładnie tak samo jak na początku lipca. Mam pewne obiekcje czy będzie dobrze, ale tak naprawdę to się nie dowiem, póki nie pojadę na miejsce. Szansa wypadła mało korzystnie, bo po dyżurze nocnym. Primo trza odespać noc w robocie, dlatego wyjechałem późno, ale tak by solówka na najtrudniejszym, dość eksponowanym fragmencie Rakuskiej Grani, dała się przejść, jes

JASŁO POD TATRAMI

Obraz
Dalekie obserwacje Tatr z Jasła Lufty i lufciki... Przy dalekich obserwacjach w górach to ważna kwestia. Tym bardziej jak znajdujemy się na terenie zapadliska śródgórskiego, gdzie sporo napsuć może położenie innych, nawet dość niskich pasm. Dziś skorzystam z takiego prześwitu, jakim jest obniżenie przeł. Zdżar pomiędzy Bartnią Górą, a grzbietem Magury Małastowskiej. Daje to okazję by złowić najwyższe pasmo Karpat  z bardzo niskiego obniżenia śródgórskiego - Kotliny Jasielskiej,  a konkretniej z samego centrum Jasła. Szansa pojawiła się we wrześniu wraz z pierwszymi klarownymi masami powietrza, które zazwyczaj wtedy nadchodzą nad Polskę. Zaplanowałem by złowić Tatry przy okazji wizyty u kumpla, ale już minutę po starcie, jeszcze z pozoru nie zużyty łańcuch dokonał dźwięcznego pierdyknięcia. Ledwo się wyrobiłem, by skutecznie skuć całość bez zakładania spinki.   Tego typu problemy zawsze pojawiają się w najbardziej "odpowiednim" momencie. Murphy zaciera ręce...