Posty

Wyświetlam posty z etykietą Sudety

JEDNA BOROWA, DWIE WIZJE

Obraz
Dalekie obserwacje Industrialu z Borowej Każdy fotograf z czasem wypracowuje sobie pewne nawyki ustawień aparatu i obróbki, co owocuje indywidualnym stylem zdjęć które publikuje. Tak samo ma się rzecz na polu plenerów dalekich obserwacji. Korzystając z dobrej, wiosennej widoczności wraz z Arturem, rozłożyliśmy statywy na wieży widokowej na Borowej w Górach Wałbrzyskich i obfotografowaliśmy rejon. Zdjęcia wykonaliśmy o tej samej porze, z tego samego miejsca, korzystając z tego samego aparatu Pentax K-50, ale nasz wzrok skupiał się na czym innym, inaczej kadrowaliśmy zdjęcia i jak już wspomniałem inaczej wyglądała postprodukcja. Zdjęcia Artura można obejrzeć tutaj , zaś na moje kadry zapraszam poniżej.   Widok z Borowej oferuje piękną panoramę na okolicę. Tego dnia światło ładnie upiększało pejzaż pól w okolicy Rybnicy Leśnej. Trafiło się też na tyle klarowne powietrze, że udało się złapać w kadrze nawet Opolszczyznę, ale o tym za chwilę.   Tak wygląda "stanowisko strz

RYSIEK, BĘDZIE DOBRZE...

Obraz
Dalekie obserwacje Sudetów ze Ślęży Ślęża - chyba największa indywidualistka spośród gór Polski, jest mocno wysuniętą forpocztą Sudetów. Na tyle wysuniętą, że można z niej okiełznać wzrokiem większość pasm tej grupy górskiej, od Moraw po Łużyce. Dodatkowo, spora wysokość względna izolowanego wzniesienia, daje ciekawe wrażenie obserwacji ze sporej wysokości. Startujemy najszybszą drogą z przęł. Tąpadła pomiędzy Ślężą a Radunią, gdzie można dogodnie zostawić auto na sporym parkingu. Jednak w dni powszechnie wolne do pracy trzeba się liczyć z tym, że możemy nie znaleźć wolnego miejsca na pozostawienie samochodu. W drodze na Ślężę... W marcu 2017 bezrobocie w Polsce wynosiło zaledwie 8,2%. Całkiem nieźle, ale Rysiek i tak ma pod górę. Takie życie... Naszym punktem obserwacyjnym jest betonowa wieża z początku XX wieku. Rut okiem na Wrocław z dominującą sylwetką Sky Towera. No ale czas na góry. W kierunku Gór Opawskich kontrast już jest tak kiepski, że nie ma co fotog

JEMIOŁOWA CZATOWNIA

Obraz
Dalekie obserwacje Sudetów z Kotowic Kolejny dzień wypadu geologicznego... Otwieram ciężkie jak ołów powieki już sporo po wschodzie słońca. Gdy do Siechnic w których bazowałem przyjechał Artur, to zaproponował by skoczyć jeszcze w jedno miejsce na obserwację. Co prawda dobre warunki już przegapiliśmy, ale była jeszcze jakaś szansa. Trzeba było tylko podjechać do sąsiednich Kotowic. Sama wieża w Kotowicach to dość oryginalny pomysł. Jako, że zbudowano ją w miejscu które wydawać się mogło będzie kiepskim punktem obserwacyjnym. Bo w zasadzie najniższe punkty w dolinach z reguły nie służą jako dobre punkty obserwacyjne, ale w tym wypadku taka opcja spasowała idealnie, dając rozległe pole obserwacyjne na Sudety wybijające się na pięknym uskoku brzeżnym. Dzisiejsze stanowisko fotograficzne - wieża w Kotowicach. Położona w okolicy nadodrzańskich łęgów usianych jemiołowymi kępkami. A właściwie to niezliczoną ilością jemiołowych kępek. Przede wszystkim kieruję obiektyw