PIERWSZY DZIEŃ LATA Z MOTYWEM TATRZAŃSKIM
Dalekie obserwacje Tatr z Tarnowa Koniec dnia na skraju Karpat... To, że góry się skończyły nie oznacza że dalej będzie płasko. Na terenie Tarnowa znajduje się kilka grzbietów, które nie tylko dają widok ponad budynkami, ale poprzez dostateczne oddalenie od krawędzi gór, umożliwiają bardzo szerokie pole widzenia do obserwacji na np. Tatry czy Beskid Żywiecki. Na rozłożenie swojego straganu wybrałem pagórek nad Gemini Parkiem. Najpierw zerkam w kierunku Beskidu Wyspowego. Ale łapie się też fragment Gorców. A nad stadionem żużlowców piętrzy się najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego. No i przyszła pora na Tatry. Spory grzebyk wyraźnie sterczy pomiędzy Katedrą pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny, a kościołem pw. Świętej Rodziny, ale też fragment Orlej Perci wystaje ciut po prawej, a rejon Czerwonych Wierchów i rejonu Starorobociańskiego Wierchu na prawo od rozrogu Wału dzięki luce jaką tworzy oś doliny Dunajca z obniżeniem w Paśmie Łososińskim.