OD TURBACZA WIEJE WIATR

Dalekie obserwacje Gór Świętokrzyskich z Turbacza


Choć tytułowa piosenka Andrzeja Mroza mówi o jesiennej aurze, to mamy aktualnie czerwiec, a późnowiosenna cyrkulacja również potrafi przygnać chłodniejsze masy powietrza z północy. Co prawda tym razem wilgotne i cieplejsze masy powietrza nie ustąpiły zupełnie z rejonu Karpat, ale ich północne krańce i tereny na północ od nich pozostały w strefie bardzo klarownego powietrza, na tyle klarownego by zajrzeć na drugą stronę Wisły...

 
Sporą część kopuły szczytowej Turbacza pokrywa wiatrołom, przez co jest gdzie rozstawić stanowisko. Kilka lat wstecz było by to nieco kłopotliwe.

 
Większość celów do ustrzelenia znajduje się w granicach zaznaczonego obszaru. Mowa o najwyższych wzniesieniach na Antyklinorium Środkowopolskim czyli Górach Świętokrzyskich.

 
W kadr załapało co nieco z małopolskiego industrialu.

 
Dalsza część industrialu małopolskiego z odrobiną industrialu śląskiego. W tle wzniesienia Garbu Tarnogórskiego odległe o ~120 km.

 
Zza pewnej góry wystają pagóry Jury, a konkretnie Pasmo Smoleńsko-Niegowonickie.

 
Wróćmy do Gór Świętokrzyskich. Tutaj widać fragment Pasma Jeleniowskiego.

 
Ciut bardziej na prawo od Kostrzy wystaje wschodni kraniec wspomnianego wcześniej pasma.

 
I południowo-wschodni kraniec Łysogór.

 
Natomiast najdalej widocznym fragmentem są najwyższe wierzchołki: pasma Masłowskiego - Klonówka i Pasma Klonowskiego: Bukowa.

 
W kierunku południowo-zachodnim nie ma na tyle dobrej widoczności i podświetlenia by coś ustrzelić. Dlatego zwijam stragan i ruszam w dół do Nowego Targu.

 
Miejscówka: Turbacz; 1310 m n.p.m. (49.54331 N 20.11071 E)
Data polowania: 06.06.2018
Najdalszy strzał: Bukowa - 165 km.
Oręż fotograficzny: Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm

Komentarze

  1. 160 km to już naprawdę spory dystans, szczególnie dla tak małych wzniesień jak Góry Świętokrzyskie.

    OdpowiedzUsuń
  2. G.Świętokrzyskie mają też dość specyficzne ułożenie dla obserwatorów z Karpat, pod kątem pozycji względem słońca. W zasadzie, to przez to większość polowań była skuteczna tylko w okresie letnim. Faktem jest, że to niewielkie góry, no ale co mają powiedzieć np. obserwatorzy z Sudetów, polujący na morenowe grzbiety na północ od Odry? Góry Świętokrzyskie to przy nich Alpy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

GÓR GRZEBYKI...

ALPEJSKIE AKWARELE

SZYDŁOWSKI SZYLDWACH