DZIEŁO WSPÓLNE...

Tatry z Szarwarku


Jeszcze do 1958 roku obowiązywał w Polsce obowiązek szarwarku, czyli bezpłatnych prac na rzecz gminy. Głównie w zakresie robót przy infrastrukturze komunikacyjnej i melioracji gruntów. Być może nazwa podtarnowskiej wsi - Szarwarku, wywodzi się właśnie od miejsca wykonywania tych prac? Na północny wschód od centrum miejscowości znajduje się wzgórze Pańska Góra. Circa 30 metrów deniwelacji tego pagórka to niewiele, ale wystarczyło by złapać wystające ponad las Tatry.

 
Po drodze na szczyt Pańskiej Góry mijamy związany z nazwą, odlany z betonu krzyż pański.

 
Najwyższy punkt wzgórza i zarazem nieco lepsze miejsce do obserwacji Tatr znajduje się jeszcze dalej, na południowy wschód od krzyża.

 
Widok na ogniskowej 120 mm.

 
Widać stąd w zasadzie tylko Tatry Wysokie. To ich wschodnia...

 
... A to zachodnia część.

 
By uchwycić najodleglejszy szczyt - Krywań. Trzeba jednak chwilę pochodzić ze statywem, tak by wpasował się on w lukę między drzewami.

 
"Easy Rider - przeszło mi przez głowę...". Słowa Krzysztofa Dauszkiewicza jakoś tak przypasowały mi do tego kadru. Ów jeździec po krótkiej rozmowie polecił mi nawet dobre miejsce na grzybobranie oraz kolejny punkt obserwacyjny - Łukową. Relacja z tego miejsca była już kiedyś opublikowana, ale rekomendacja motocyklisty była dobra. Bo w istocie widać tamtego miejsca dużo, dużo więcej.

 
Fotografia w pewnym sensie nosi cechy takiego, rzecz jasna dobrowolnego szarwarku. Szczególnie gdy na zdjęciach zamraża się ważne chwile, czy też obiekty o których istnieniu świadczyć będą kiedyś tylko zdjęcia, niejako bardziej bezpośrednie w przekazie niż opowieść. Fotografowie robią to rzecz jasna nie tylko dla siebie, ale dla jakiegoś szerszego kręgu, wspólnoty. Dalekie obserwacje też stanowią pewną wartość dodaną, do tego szeregu uwiecznianych przez ludzi momentów. Pokazujących widoki które niekoniecznie ukażą się przy pierwszej lepszej, ładnej pogodzie. Zatem drodzy widzowie oglądajcie... I również fotografujcie.

 

Rzut obserwowanego obszaru.

 
Punkt obserwacyjny:   Pańska Góra; 234 m n.p.m.
Data obserwacji:   27.03.2022
Największa odległość:   Krywań - 133,5 km
Sprzęt fotograficzny:   Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm

Komentarze

  1. A moze Tatry z Radgoszczy i jednocześnie góry świętokrzyskie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że kiedyś wybiorę się na plener w tamte okolice. Choć najpierw pewnie odwiedzę rejon Kaczówki w Żdżarach. Dodam, że złapanie w tym samym momencie Tatr i Gór Świętokrzyskich będzie raczej trudne. Nie chodzi mi nawet o to, że nasze najniższe góry "utoną" w cieniu Ziemi, ponieważ plener z Tatrami w tle będzie raczej wieczorny. Po prostu dobra widzialność nie zawsze występuje we wszystkich kierunkach jednocześnie.

      Usuń
    2. Wkradł się chyba chochlik bo na zdjęciu 133,5 km a w opisie 142 km :) miejscówka zacna. Pozdro. Synek ze Śląska

      Usuń
    3. Rzeczywiście. Zostawiłem dystans z poprzedniego wpisu. Ten prawidłowy, to rzecz jasna ten z opisu zdjęcia.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

GÓR GRZEBYKI...

MARSZ MANDARYNÓW