Posty

Wyświetlam posty z etykietą Tatry

NA KRAŃCACH GARBU

Obraz
Tatry z Beszowej Pomiędzy obniżeniem Niecki Połanieckiej i Niecki Soleckiej ciągnie się Garb Pińczowski - długi pas wzniesień, który jest czymś niczym naturalna promenada widokowa. Te kilkanaście, kilkadziesiąt metrów ponad otaczający teren zawsze pomaga dojrzeć ponad zabudowę i lasy. Południowo - wschodni kraniec garbu staje się nieco szerszy, a najwyraźniejszy próg znajduje się od strony Doliny Wisły i tym razem udałem się właśnie w tamte okolice, a konkretnie do Beszowej . Wszystko w związku z koniunkcją średniowiecznych obiektów sakralnych i Tatr. Choć z planowanych dwóch ujęć, to tylko jedno zaprezentowało się zgodnie z zamiarami.   Statyw rozstawiam na skraju jednego z pól. Choć Tatry widać z niezliczonej ilości miejsc w okolicy, to wybrałem ten punkt tak aby...   ...Tatry Wysokie skomponowały się z kościołem pw. św. Idziego w Zborówku. Ach te wszędobylskie kable... Później już ich nie będzie.   Nawa tej świątyni powstała na początku XX w...

DZIEŁO WSPÓLNE...

Obraz
Tatry z Szarwarku Jeszcze do 1958 roku obowiązywał w Polsce obowiązek szarwarku , czyli bezpłatnych prac na rzecz gminy. Głównie w zakresie robót przy infrastrukturze komunikacyjnej i melioracji gruntów. Być może nazwa podtarnowskiej wsi - Szarwarku , wywodzi się właśnie od miejsca wykonywania tych prac? Na północny wschód od centrum miejscowości znajduje się wzgórze Pańska Góra. Circa 30 metrów deniwelacji tego pagórka to niewiele, ale wystarczyło by złapać wystające ponad las Tatry.   Po drodze na szczyt Pańskiej Góry mijamy związany z nazwą, odlany z betonu krzyż pański.   Najwyższy punkt wzgórza i zarazem nieco lepsze miejsce do obserwacji Tatr znajduje się jeszcze dalej, na południowy wschód od krzyża.   Widok na ogniskowej 120 mm.   Widać stąd w zasadzie tylko Tatry Wysokie. To ich wschodnia...   ... A to zachodnia część.   By uchwycić najodleglejszy szczyt - Krywań. Trzeba jednak chwilę poch...

NA DRUTACH...

Obraz
Tatry z Nagoszyna Wpychające się w kadr linie wysokiego napięcia i wszelkie inne "druty", są prawdziwą zmorą fotografów. Ciężko je kreatywnie wykorzystywać w kompozycji, aczkolwiek już przyjąłem ich obecność jako pospolity element krajobrazu. Podobnie jak w przypadku rozsianych po polach ofoliowanych bali z sianem, zmieniających obraz sielankowych, kośnych łąk ze stogami na coś co "trąci plastikiem". Nie oznacza to, że nobilitowałem te rzeczy do rangi naturalnych, ale raczej za mojego życia nie znikną z krajobrazu i jakoś trzeba sobie z tym radzić. Na pewno nie poprzez schowanie aparatu do futerału. Pewnego styczniowego wieczoru w Nagoszynie postanowiłem takowe "druty" i Tatry spiąć za pomocą najprostszej z form... Symetrii. W końcu w przypadku dalekich obserwacji, to jednak dystans do fotografowanego obiektu kroczy ciut przed kompozycją kadru.   Krajobraz południowo-wschodniego krańca Płaskowyżu Tarnowskiego pełen jest pól i pagórków. Punkt obserwacy...

GÓR GRZEBYKI...

Obraz
Tatry z Nowych Żukowic Przyszedł czas na kolejną odsłonę dalekich obserwacji z Płaskowyżu Tarnowskiego. To trochę tak jakby fotografować te góry "z pozycji kucającej", bo w końcu jest to obniżenie terenu w stosunku do rejonów ościennych. Dlatego trzeba tu trochę pomyszkować, aby znaleźć choćby niewielkie wzniesienie z deniwelacją nawet tych dziesięciu, może dwudziestu metrów i bezleśną przestrzenią w kierunkach południowych, by dać sobie szanse na udany kadr. Takie właśnie miejsce udało się znaleźć na polach koło przysiółka Nowy Jawornik, będącego częścią wsi Nowe Żukowice . Tatry widać już w zasadzie spod miejscowego cmentarza, koło którego zaparkowałem auto. Jednak podszedłem  około pół kilometra w kierunku południowym, by zrobić lepsze ujęcia bez widocznych kabli telefonicznych. Statyw rozstawiam tuż przy brzozowym zagajniku, nieopodal ambony myśliwskiej. Prawa strona nieba zasnuta jest już chmurami nadchodzącego frontu.   W tym kadrze zawarł się cały urok t...

SZKOŁA POD TURNIAMI

Obraz
Dalekie obserwacje Tatr z Kosów Gdzieś w środku posiekanej na płaty Puszczy Sandomierskiej, znajduje się wioska Kosowy . Północno-wschodnie części wsi położone są na wyniesieniu o nieregularnym kształcie, ciągnącym się od rejonu Ługnicy i Ostrowów Tuszowskich na zachodzie, po Trzęsówkę na wschodzie. Z tamtejszych pól otwiera się dogodny widok na tatrzańskie turnie. Punktem orientacyjnym, ułatwiającym skierowanie obiektywu we właściwą stronę, jest szkoła podstawowa w Kosowach. Tatry wraz ze szkołą na jednym kadrze nasunęły mi tytułowe porównanie do "Szkoły nad obłokami", funkcjonującej kiedyś na Niemcowej , a której historię w 1958 r. ujęła w powieść Maria Kownacka. W krajobrazie przeszkadzają nieco linie wysokiego napięcia, jednak jak odpowiednio wydłużymy ogniskową to problem zniknie. W końcu generalnie fotografuję na długich ogniskowych.   Nad Niemcowej była kiedyś szkoła nad obłokami, za to w Kosowach mają szkołę pod turniami. Spłaszczanie perspektywy sprawia, że...

SZYDŁOWSKI SZYLDWACH

Obraz
Dalekie obserwacje Tatr z Szydłowa Na koniec pierwszego dnia 2023 roku, miałem okazję poczuć się niczym francuski strażnik z filmu pt. "Monty Python i Święty Graal", a to za sprawą spaceru wzdłuż świetnie zachowanych murów miejskich Szydłowa. Nie miałem co prawda wrogich rycerzy pod murami do obrzucania inwektywami, a obchód od furty do furty poczyniłem by znaleźć dobre miejsce na obserwację Tatr. Najdogodniejszy punkt znalazł się tuż koło Bramy Krakowskiej, obok punktu widokowego w południowo-zachodnim narożniku murów. Pozostało tylko rozłożyć statyw i utrwalić ten obraz na długiej ogniskowej. Widok z południowo-zachodniego narożnika murów. Azymut na Tatry wyznaczają ekrany akustyczne przy grobli nad doliną Ciekącej.   Widok na 120 mm.   Zachodnia część Tatr Wysokich. Gerlach w okresie wegetacji najprawdopodobniej przepadł by w liściach.   By złapać wszystkie szczyty, trzeba przesuwać statyw o kilka metrów. Złapał się więc najwyższy szczyt Polski.   ...

SZPAKI NA PIĘCIOLINII...

Obraz
Dalekie obserwacje Tatr z Jaźwin Listopadowe pola nad Jaźwinami... Spokój... Przez brązowe niwy z zielonymi przedziałkami przemykają stada saren, jeleni, a nawet klępa z łoszakami. W takim oto krajobrazie przycupnąłem, by przy akompaniamencie ćwierkających stad szpaków, ułożyć kolejne kadry z Karpatami na horyzoncie. Od Beskidu Niskiego, przez Beskid Sądecki i Gorce, aż po Tatry. Dalekie obserwacje to nie tylko zaskakujące dystanse, ale właśnie np. przejażdżka rowerem przez zakamarki Płaskowyżu Tarnowskiego i podziwianie przyrody z ustronnych miejsc na fotograficznym plenerze.   Statyw wystawiam bezpośrednio na śródpolnej drodze, biegnącej od cmentarza w Borowej w kierunku Jaźwin.   Tak na prawdę to wspomniane szpaki nie ulokowały się nie na pięciolinii, ale na trójlinii niczym neumy. W końcu na samym początku notacji muzycznej stosowano mniejszą ilość linii. Cztery, trzy, a nawet jedną...   Spłoszone ptaki rychło wskazują mi kierunek na odległe szczyty. Najpie...

NIEBO SPOD PĘDZLA MUNCHA

Obraz
Dalekie obserwacje Tatr z Łanów Tyczyńskich Ekspresjoniści często czerpali natchnienie z płomiennych zachodów słońca. Z podobnych pobudek jeżdżę na plenery z tranzycją słońca za odległymi górami na linii horyzontu. Czasami rodzą się przy tym takie kadry, jak te prezentowane poniżej. Wszystko wydarzyło się podczas listopadowego wieczoru na Łanach Tyczyńskich, gdy niebo wymalowało się jakby spod pędzla Edvarda Muncha. Z oczywistym nawiązaniem do obrazów "Niepokój", "Rozpacz", "Krzyk" czy "Portret Fryderyka Nietzsche". Tak wyszło, że na ten sam pomysł wpadło kilku innych pasjonatów dalekich obserwacji i zrobił się z tego spontaniczny mini-zlot. Taka odmiana od przeważnie kameralnych plenerów. Warto wspomnieć, że punkt na Łanach Tyczyńskich, związany jest z pewnym kamieniem milowym w historii dalekich obserwacji. To w końcu jedno z pierwszych miejsc w okolicach Rzeszowa, z którego sfotografowano Tatry.   Tak wygląda miejsce obserwacyjne na...