SZYDŁOWSKI SZYLDWACH

Dalekie obserwacje Tatr z Szydłowa


Na koniec pierwszego dnia 2023 roku, miałem okazję poczuć się niczym francuski strażnik z filmu pt. "Monty Python i Święty Graal", a to za sprawą spaceru wzdłuż świetnie zachowanych murów miejskich Szydłowa. Nie miałem co prawda wrogich rycerzy pod murami do obrzucania inwektywami, a obchód od furty do furty poczyniłem by znaleźć dobre miejsce na obserwację Tatr. Najdogodniejszy punkt znalazł się tuż koło Bramy Krakowskiej, obok punktu widokowego w południowo-zachodnim narożniku murów. Pozostało tylko rozłożyć statyw i utrwalić ten obraz na długiej ogniskowej.

Widok z południowo-zachodniego narożnika murów. Azymut na Tatry wyznaczają ekrany akustyczne przy grobli nad doliną Ciekącej.

 
Widok na 120 mm.

 
Zachodnia część Tatr Wysokich. Gerlach w okresie wegetacji najprawdopodobniej przepadł by w liściach.

 
By złapać wszystkie szczyty, trzeba przesuwać statyw o kilka metrów. Złapał się więc najwyższy szczyt Polski.

 
Oraz Mięguszowieckie Szczyty.

 
Znalazły się też ledwo widoczne szczyty z rejonu Orlej Perci.

 
Najodleglejszym szczytem okazał się Krywań. Zresztą właśnie ta góra jest najodleglejszym punktem w niejednej dalekoobserwacyjnej panoramie Tatr.

 
Pozostało jeszcze spacer wśród szydłowskich murów, gdzie prawie za każdym rogiem znajdziemy jakiegoś świadka kilkusetletniej historii tego miasta.

 

Rzut obserwowanego obszaru.

 
Punkt obserwacyjny:   Szydłów; 243 m n.p.m.
Data obserwacji:   01.01.2023
Największa odległość:   Krywań - 174 km
Sprzęt fotograficzny:   Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

GÓR GRZEBYKI...

MARSZ MANDARYNÓW

DZIEŁO WSPÓLNE...