KAŻDY MA SWOJE BIESZCZADY

Dalekie obserwacje Bieszczad z Gębiczyny


Bieszczady leżą na tak odległej rubieży, że nawet geografowie mają problem by jednogłośnie określić gdzie się zaczynają. W zażartych dyskusjach prowadzonych z wypiekami na twarzy, grodzi się je od północy Sanem lub północnymi stokami Ortytu, Korbani. Można rzec, że ile głów - tyle wersji. Dla turystów sprawa często przedstawia się nieco inaczej i jest pozbawiona precyzji oraz sporów. Po prostu lokują Bieszczady, gdzieś w bliżej nieokreślonej przestrzeni wciśniętej w południowo wschodni narożnik Polski. Ja natomiast szukałem nie bieszczadzkich granic, a Bieszczad na horyzoncie i to nie z okolic Leska czy Sanoka, a z rejonu Dębicy. Każdy ma w końcu swoje Bieszczady... Na wyciągnięcie ręki lub w kadrze na ogniskowej 400 mm.

 
Bieszczady widać z wielu miejsc w Gębiczynie, ale najbardziej dogodna jest chyba droga przez pole naprzeciwko lokalnego sklepu. Tylko te druty... Niczym tęcza na niebie, ale przecież dla długich ogniskowych to żaden problem.

 
Tuż obok znajduje się wzgórze z innym, bardziej znanym miejscem widokowym. Chodzi oczywiście o Głobikową.

 
Nad lilakiem wznoszą się garby Beskidu Niskiego, nawet te przez które przebiega granica ze Słowacją.

 
No i są... Bieszczady wyłaniające się na prawo od Pasma Klonowej Góry.

 
Fragment bieszczadzkiego Wysokiego Działu, wystający zza Pasma Bukowicy.

 
Bystre oko dostrzeże też szczyty z Pasma Granicznego.

 
Rejon Połoniny Wetlińskiej i niepozorna Rawka.

 
Połonina Caryńska i najodleglejsze rejony gniazda Tarnicy i Halicza. To zdjęcie wykonałem już z miejsca bliżej sklepu, ok. 50 m na zachód od miejsca wykonania poprzednich.

 
Daleko rysują się piękne widoki, ale pięknie jest też dokoła. Niektóre pola w Karpatach, takie jak to wciąż są orane i bronowane konno lub nawet ręcznie. Niekiedy z tak prozaicznego powodu jak nachylenie stoku, na które nawet traktor nie wjedzie.

 
Rzut obserwowanego obszaru.

 
Z Gębiczyny, oprócz Bieszczad można zobaczyć także inne odległe góry. Min. Góry Świętokrzyskie, niestety tego dnia widzialność w kierunku północnym była kiepska. Nie pomagała także pora dnia z dużą dyspersją światła w kierunku N i NW. Ale w kierunku SW warunki dopisywały i jak już można się domyśleć, tego dnia widać było także Tatry. O tym jednak będzie w kolejnym wpisie. Dodam też, że dogodnym miejscem parkingowym jest plac przed kaplicą dojazdową w Gębiczynie.

 
Punkt obserwacyjny:   Gębiczyna; 439 m n.p.m.
Data obserwacji:   26.05.2021
Największa odległość:   Rozsypaniec - 140 km
Sprzęt fotograficzny:   Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm

Komentarze

  1. A jaki będzie efekt gdyby ustawić sprzęt na wieży w Głobikowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chodzi o Bieszczady to z Głobikowej ich nie widać. Choć obserwator znajduje się tam ok. 30 metrów wyżej, to Bieszczady chowają się za Pasmo Klonowej Góry.

      Usuń
    2. I nawet inwersja nie pomoże?

      Usuń
    3. Powiem tak: sytuacja jest zła, ale nie beznadziejna. Przy relatywnie niewielkim podniesieniu mógłby wystawać rejon Połoniny Wetlińskiej i Durna. Wszystkie wymienione przed chwilą góry, były by widoczne nad przełęczą pomiędzy Bardem, a Chełmem. Największy problem tkwi w niewielkiej odległości pomiędzy Głobikową, a Pasmem Klonowej Góry. Lepiej gdyby taka przeszkoda znajdowała się nieco dalej.

      Usuń
  2. Bardzo fajne kadry, dużo ciekawsze niż z wieży widokowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wzgórze na którym rozciągają się zabudowania Gębiczyny ma jeszcze jeden plus. Brak wieży w tym wypadku sprawia, że fotograf ma pewną dowolność w wyborze kadru - nie siedzi jak w klatce na najwyższej kondygnacji. Gdyby wieża na sąsiedniej Głobikowej wystawała by z gęstego lasu, to nie było by o czym dyskutować, no ale tak nie jest. Ponadto nawet najsolidniejsza wieża trzęsie się na wietrze, a gdy do tego dojdą inni turyści dreptający po schodach, to drgania będą większe niż na mocno skróconym statywie postawionym gdzieś na polach.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

GÓR GRZEBYKI...

ALPEJSKIE AKWARELE

MARSZ MANDARYNÓW