BIAŁO, ZIELONO, NIEBIESKO...

Dalekie obserwacje Tatr z Gębiczyny


Wiosną w Karpatach trwają dwie pory roku. Kwiecień i maj to na Pogórzach Karpackich definitywnie miesiące wiosenne, podczas gdy w Tatrach, a szczególnie w Tatrach Wysokich dalej panują warunki zimowe. Dzięki temu tatrzańskie szczyty posiadają większe albedo i podkreślają się kontrasty pomiędzy jasnymi, ośnieżonymi stokami i ciemniejszymi graniami. Wszystko to pięknie podkreśla szczegóły i Tatry na horyzoncie nie są już tylko ciemnym, monochromatycznym konturem. Gdyby jeszcze dodać do tego błękit nieba i soczystą zieleń? Skorzystałem z takiej okazji podczas wizyty w Gębiczynie i chwilę po "plenerze bieszczadzkim", przemieściłem się około 350 metrów w kierunku południowo-zachodnim, by ponownie rozłożyć statyw i delektować się "plenerem tatrzańskim".



Pobocze jest tu szerokie, ale i tak bezpieczniej "rozstawić stragan" na mostku prowadzącym na pole. Widoczna w centrum kadru zielona kopa Góry św. Grzegorza, wyznacza azymut na Tatry.

 
No i mamy naszą dominantę na horyzoncie. Kilka miesięcy temu wystawała by tu jeszcze wiertnia PGNiG w Jaworzu Górnym. Mniej więcej na jednej linii z Łomnicą, Durnym i kopułą Radziejowej.

 
Jednak zanim wrócimy do Tatr to zaglądniemy jeszcze w Gorce przez jedną z przełęczy w Paśmie Brzanki. Tu konkretnie wystaje wschodnia kulminacja Lubania, czyli Średni Groń o takiej samej wysokości jak wierzchołek zachodni na którym stoi wieża.

 
Choć na pogórzach mamy środek wiosny to w Tatrach wciąż trwa zima.

 
Widok na najodleglejsze szczyty Tatr Zachodnich wraz z ich najwyższą kulminacją.

 
Najwyższa kulminacja jednak nie jest najodleglejszą. Tylko ta najodleglejsza jest w zasadzie małą kupką pikseli. Prawdopodobnie widać nieco więcej gdy drzewa zrzucą liście, a takowe drzewa porastają Kamionkę.

 
Na koniec wykonuję jeszcze panoramę z dwóch kadrów na 158 mm.

 
Jeśli jeszcze się wahasz czy wybrać się w te okolice na dalekie obserwacje, to cóż... Muuusisz tu przyjechać.

 
Z tego punktu obserwacyjnego widać także wiele innych, odległych szczytów. Inne fragmenty Gorców, Beskid Wyspowy i Żywiecki. Jednak fotografowałem o zbyt wczesnej porze i tamtejsze rejony tonęły w mocno rozproszonym świetle. Czasu na czekanie do zachodu też nie miałem, ale polecam by przy sprzyjających warunkach celować obiektywem jeszcze na prawo od Lubania.

 
Rzut obserwowanego obszaru.

 
Punkt obserwacyjny:   Gębiczyna; 439 m n.p.m.
Data obserwacji:   26.05.2021
Największa odległość:   Starorobociański Wierch - 141,5 km
Sprzęt fotograficzny:   Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

GÓR GRZEBYKI...

MARSZ MANDARYNÓW

DZIEŁO WSPÓLNE...