WICHRY NA WIATROŁOMIE

Dalekie obserwacje Małej Fatry z Beskidu Sądeckiego


Podczas pewnej przechadzki po Paśmie Radziejowej, zastałem niezłą przejrzystość powietrza w kierunku południowo wschodnim. Pomimo dokuczliwego, zimnego wiatru rozstawiłem statyw pośród sporych wiatrołomów, które powstały po spustoszeniu górnoreglowych lasów na grzbiecie Złomistych Wierchów (nazwa zobowiązuje). O ile przed samym wiatrem można się jakoś schować, np. za wykrotem, to nie da się obejść problemu turbulencji atmosferycznych, które często występują przy wietrznej pogodzie. Więc pamiątką po tym plenerze zostaną dalekie obserwacje w formie rozmytych akwarelek.


Statyw rozstawiam przy drodze odbiegającej od GSB w kierunku Hali Koniecznej.

 
Obraz na horyzoncie wygląda jak odbicie w tafli wody marszczonej przez wiatr. Widać daleko, ale wszystko jest rozmyte. Tutaj widać północne i północno wschodnie części Magury Orawskiej.

 
Najwyższa część nowo wydzielonej grupy górskiej którą jest Beskid Żywiecko-Kysucki.

 
Biała zębatka krywańskiej części Małej Fatry i zachodniej części Magury Orawskiej. Kadr na 120 mm.

 
Najdalej widocznym szczytem była kulminacja Pekelníka. Niezbyt wybitnego szczytu w grzbiecie głównym Małej Fatry, pomiędzy Wielkim Krywaniem a Małym Krywaniem.

 
Turbulencje są na tyle duże, że już wschodnia cześć Gorców jest rozmyta. Otrzymanie ostrego obrazu w tych warunkach jest niemożliwe nawet na bardzo krótkich czasach naświetlania.

 
Rzut obserwowanego obszaru.

 
Punkt obserwacyjny:   Złomisty Wierch (N); 1189 m n.p.m.
Data obserwacji:   16.01.2022
Największa odległość:   Pekelník - 117 km
Sprzęt fotograficzny:   Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

GÓR GRZEBYKI...

ALPEJSKIE AKWARELE

MARSZ MANDARYNÓW