ŁADNE KWIATKI

Dalekie obserwacje Tatr z Ponidzia

Tuż przy zachodnich rogatkach Buska-Zdroju wznosi się niewielki, stożkowaty pagórek - Kwiatkowa Góra, będący ostańcem zbudowanym z utworów mioceńskiego morza. Na szczycie pod triangułem, pośród rzadkich kserotermicznych zarośli, znajduje się dogodne miejsce do podziwiania panoramy Ponidzia oraz leżących po drugiej stronie Wisły i nieco odleglejszych Karpat. Tego dnia plener na dalekie obserwacje nie był w planie i na miejscu zjawiłem się dość późno, ale udało mi się uszczknąć nie małą ilość kadrów na 400 mm ogniskowej.

 
Kwaitkowa Góra... Duje mocno, dlatego mocno skracam statyw. Za chwilę wykorzystam też stare okopy jako osłonę przed wiatrem.

 
Na początek strzelam na wschód w kierunku dachu Pogórza Ciężkowickiego.

 
Zza Pasma Brzanki wystają najdalej położone skrawki Beskidu Niskiego.

 
Wypadało by też zamieścić kadr z samą Brzanką.

 
Wystaje też Maślana Góra położona pomiędzy Grybowem, a Gorlicami. W lewej części kadru można dostrzec kominy zakładów Grupy Azoty S.A w Tarnowie oddalone o 52 km, oraz odległą o 34 km sylwetkę kościoła pw. św. App. Piotra i Pawła w Otfinowie tuż poniżej i na prawo od Maślanej Góry.

 
Beskidu Niskiego ciąg dalszy. Szpiczasty wierzchołek, to Jaworze. Bardzo dobry punkt obserwacyjny.

 
Pora jeszcze na fragment Pasma Jaworzyny Krynickiej w Beskidzie Sądeckim.

 
Oraz dach tegoż Beskidu. Na Ponidziu rozkręca się wiosna na nutę Wojtka Bellona, ale kilometr wyżej na Radziejowej zima jeszcze trwa w najlepsze.

 
Jeszcze dalej na zachód piętrzy się Pasmo Łososińskie.

 
Idąc dalej w kierunku zachodnim trafiamy na Gorce.

 
Ku zachodowi widoczność zaczyna się znacznie pogarszać. W kadrze mieszczą się zachodnie krańce Beskidu Wyspowego. Z widocznego tu Kamiennika udało się kiedyś ustrzelić Sudety.

 
Natomiast zza najwyższego szczytu Beskidu Wyspowego niemrawo majaczą polskie Tatry Wysokie.

 
No i przyszła pora na Tatry. Niestety jestem już spóźniony i nad szczytami zaczęły się już formować obłoki, dlatego większości szczytów niestety nie widać.

 
Najdalsze szczyty które uwieczniłem znajdują się w słowackich Tatrach Zachodnich. Z tego miejsca powinien być widoczny jeszcze Baraniec i choć to tylko 3 km dalej od Rohacza Płaczliwego, to szczytu już nie widać, bo najprawdopodobniej utonął w chmurze.

 
To by było na tyle jeśli chodzi o Kwiatkową Górę. Choć było za wcześnie na kwiatki, za to kserotermiczne krzaki ozłacał złotorost ścienny (Xanthoria parietina).

 
Punkt obserwacyjny:   Kwiatkowa Góra; 266 m n.p.m. (50.4711 N 20.68689 E)
Data obserwacji:   10.03.2019
Największa odległość:   Rohacz Płaczliwy - 157 km.
Sprzęt fotograficzny:   Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm

Komentarze

  1. A gdzie kadr z Pogórzem Strzyżowskim?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma, nie było i nie będzie :) Niestety, ale przegapiłem kilka ujęć. Poza Pogórzem Strzyżowskim to min. Babią Górę i Jaworzynę Krynicką. Fotografowanie w tym miejscu było improwizowane i wcześniej nie przejrzałem, co może jeszcze wpaść w kadr. Czasem tak bywa, ale pocieszam się, że mogłem też wrócić z niczym. Tym bardziej, że nie jechałem na dalekie obserwacje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

GÓR GRZEBYKI...

ALPEJSKIE AKWARELE

SZYDŁOWSKI SZYLDWACH