SUŁOSZOWSKI APPENDIX
Dalekie obserwacje Karpat z Sułoszowej
Z pleneru na szczycie Wyżgóry udało się złapać jeszcze kilka innych dalekich obserwacji, tyle że w kierunku karpackim. Warunki w tamtym rejonie były znacznie gorsze i bardziej dynamiczne. Szczyty raz po raz skrywały się w chmurach i widać było nawet rozbłyski z pierwszych, wiosennych burz o niskiej aktywności elektrycznej. Oto co jeszcze udało się wywlec z karty w aparacie...
Beskid Śląski wyszedł bardzo rozmazany i to pomimo ostrych dalszych planów. |
Tak samo wyglądało Pasmo Klimczoka. Najprawdopodobniej był to efekt turbulencji w powietrzu. |
Na szczycie Pilska bielą się jeszcze płaty śniegu. Po prawej wystaje wieża kościoła pw. Kościół Zbawiciela i św. Jana Nepomucena w Przegini. |
Pojawiło się też niewielkie okienko w chmurach z widokiem na Tatry. |
Ramka od Czerwonych Wierchów po najwyższe szczyty Tatr Zachodnich. |
Na wschód od rejonu Orlej Perci wszystko jest już skryte w chmurze, ale udało się złapać położony ciut dalej na południe Krywań, który zlewa się z Kasprowym Wierchem. |
Jak zwykle koty generują problemy i włażą nie tam gdzie trzeba... Za to obiektyw był zwrócony tam gdzie trzeba i resztę zdjęć z tego pleneru można zobaczyć tutaj. |
Punkt obserwacyjny: | Wyżgóra; 483 m n.p.m. |
Data obserwacji: | 02.05.2020 |
Największa odległość: | Krywań - 126 km |
Sprzęt fotograficzny: | Pentax K-50 + Sigma 120-400 mm |
Komentarze
Prześlij komentarz